fot. KMP Mysłowice

Licząc na uniknięcie przymusowego pobytu w izbie wytrzeźwień, 59-letni mieszkaniec Mysłowic zaproponował policjantom łapówkę. Mężczyzna miał w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Za przestępstwo korupcyjne może mu grozić nawet 8 lat więzienia.

W miniony piątek 4 czerwca policjanci zostali wezwani na interwencję do nietrzeźwego mężczyzny, który miał obrażać zgłaszającą, popychać ją i szarpać. Agresorem okazał się 59-letni mysłowiczanin. Mundurowi od razu wyczuli od mężczyzny alkohol. Ponieważ swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie dla zgłaszającej kobiety, stróże prawa podjęli decyzję o przewiezieniu 59-latka do izby wytrzeźwień.

– W trakcie przejazdu mysłowiczanin zaproponował policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od doprowadzenia go do izby wytrzeźwień. Pomimo zwrócenia mu przez mundurowych uwagi, że takie zachowanie jest przestępstwem, mężczyzna nadal proponował stróżom prawa 50 zł za wypuszczenie go. 59-latek trafił najpierw na komendę, gdzie badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie, a następnie przewieziony został do izby wytrzeźwień – informuje st. sierż. Damian Sokołowski, rzecznik prasowy mysłowickiej komendy policji.

Po wytrzeźwieniu 59-letni mieszkaniec Mysłowic usłyszał zarzuty, do których się przyznał i dobrowolnie poddał karze. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Źródło: KMP Mysłowice