Czwartkowy poranek (21.07) był wyjątkowo pechowy dla kierowców, którzy przejeżdżali przez mysłowicki odcinek autostrady A-4. Kilka minut przed godziną 6:00 doszło do wypadku trzech samochodów osobowych, a przed godz. 9:00 miała miejsce kolizja z udziałem sześciu osobówek oraz samochodu ciężarowego.

Do pierwszego zdarzenia, które miało miejsce na 352 kilometrze autostrady w kierunku Krakowa, mysłowiccy strażacy zostali wezwani o godzinie 5:43.

– Doszło tam do zderzenia trzech samochodów osobowych, nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz zneutralizowania płynów, które wyciekły z pojazdów – mówi mł. bry. Wojciech Chojnowski z mysłowickiej komendy PSP.

W wyniku tego wypadku jedna osoba została zabrana do szpitala na obserwację, na szczęście nie poniosła poważniejszych obrażeń.

Drugie zdarzenie miało miejsce o godzinie 8:48. Choć wyglądało groźnie, w zderzeniu sześciu pojazdów osobowych z samochodem ciężarowym nikt nie został poszkodowany. Uszkodzeniu nie uległ ponadto ładunek TIR-a. Kolizja miała miejsce na 346 kilometrze autostrady.

Ustaleniem przyczyn tych drogowych zdarzeń zajmuje się policja.