fot. KMP Mysłowice

Mysłowiccy policjanci pojechali na interwencję w sprawie rodzinnej awantury, podczas której zatrzymali 34-letniego mysłowiczanina. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany, a oprócz tego miał przy sobie amfetaminę. Teraz czeka go zaległa odsiadka i kolejna kara, tym razem za posiadanie narkotyków.

Mysłowiccy policjanci otrzymali zgłoszenie od kobiety obawiającej się swojego konkubenta, który wszczął z nią awanturę. Jak się okazało, 34-latek, którego dotyczyło zgłoszenie, był poszukiwany przez katowicki sąd w celu ustalenia miejsca pobytu.

– Mężczyzna miał również do odbycia zaległą karę 4 miesięcy więzienia. To jednak nie koniec jego problemów. Policjanci znaleźli przy 34-latku prawie 450 działek amfetaminy – mówi p.o. rzecznika prasowego mysłowickiej policji mł. asp. Łukasz Paździora.

Mężczyzna usłyszał już zarzut posiadania narkotyków i przebywa obecnie w areszcie, gdzie odbywa zaległą karę. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Źrodło: KMP Mysłowice