Mysłowice są jednym z siedmiu śląskich miast, w których odbyły się eliminacje do turnieju „Z podwórka na stadion” o puchar Tymbarku. To dla najmłodszych szansa na wyjątkową piłkarską przygodę i być może początek wielkiej sportowej kariery.
– Są to praktycznie nieoficjalne mistrzostwa Polski dzieci: 12-, 10- i 8-latków, zarówno chłopców, jak i od 12 lat dziewczynek – mówi Stefan Mleczko, prezes katowickiego podokręgu Śląskiego Związku Piłki Nożnej.
Podczas eliminacji współorganizowanych przez MOSiR i Lechię 06 Mysłowice triumfowała m.in. drużyna U12 chłopców ze Szkoły Podstawowej nr 3 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu, którzy jako jedyni reprezentanci naszego miasta w pierwszej połowie maja wezmą udział w etapie wojewódzkim na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Najlepsi młodzi piłkarze wyłonieni podczas tych rozgrywek na początku czerwca zmierzą się w finałach na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Nagrodą główną w turnieju „Z podwórka na stadion” o puchar Tymbarku jest co roku wyjazd na mecz jednej z topowych europejskich drużyn, ale dla najlepszych uczestników także powołanie do Akademii Młodych Orłów, a nawet do młodzieżowych reprezentacji Polski.
– Ale myślę, że nawet udział w finałach wojewódzkich na Stadionie Śląskim, połączony ze zwiedzaniem całego stadionu, obecnością na tym legendarnym stadionie, czy już też na Stadionie Narodowym – jest to duże przeżycie dla tych dzieci – podkreśla Stefan Mleczko.
Jednak najważniejsze jest to, by dzieciaki pokochały aktywny styl życia i zaprzyjaźniły się z ideą Grassroots, czyli piłki dla każdego, bez względu na płeć, wiek, kolor skóry, zamożność, umiejętności czy sprawność ruchową.
– Żeby jak najwięcej dzieciaków trenowało, biegało i być może będziemy mieli nowego Roberta Lewandowskiego – podsumowuje Karol Pawlik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach.