18 czerwca w hali MOSiR-u na Bończyku odbyła się gala Silesian MMA 3. W naszym mieście wydarzenia związane ze sportami walki cieszą się bardzo dużą popularnością i nie inaczej było w tym przypadku.

– Jest to trzecia edycja, tutaj z właścicielami federacji współpracujemy tak naprawdę od samego początku. Współpraca przebiega bardzo dobrze i myślę, że trzecia nie jest ostatnią, że będą kolejne – zapowiada Karol Pawlik, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mysłowicach.

Pandemia koronawirusa zmusiła organizatorów wydarzenia do jego kilkukrotnego przeniesienia, jednak w miniony piątek gala wreszcie mogła się odbyć.

– Wszystko było trudno dopasować, bo i zawodnicy byli zaskoczeni, i terminy były przenoszone, treningi było trzeba dopasowywać, tak że wszystko było bardzo trudno zorganizować, ale ostatecznie udało się – informuje Mariusz Grzesik, Silesian MMA.

Odbyło się 12 walk w różnych kategoriach wagowych, zarówno w MMA, jak i w K1.

– Lubię się bić, podoba mi się to, jest to dla mnie bardzo dobre, bo jest bardzo przekrojową dyscypliną. Jak się uda, to w przyszłym roku chciałbym już zrobić walkę zawodową – mówi Arkadiusz Gąsiorkiewicz, Rybnicki Ośrodek Walk.

Gala Silesian MMA 3 po raz kolejny zebrała w Mysłowicach tłumy ludzi zafascynowanych sportami walki.

– Myślę, że jest to dobra promocja sportu, sportów walki, nie tylko w Mysłowicach, ale i na Śląsku, i w Polsce – podsumowuje Karol Pawlik.

Wyników piątkowych potyczek szukajcie na facebookowym fanpage’u Silesian MMA.

Tekst: Natalia Barańska