Podczas 30. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Mysłowicach bawimy się na sportowo. Emocje zapewnią mecze drużyn złożonych z przedstawicieli miejskich jednostek i rozmaite pokazy w hali MOSiR-u, ale przede wszystkim licytacje. Zebrane w ten sposób pieniądze zasilą konto Orkiestry, a przypomnijmy, że w tym roku gramy dla zapewnienia najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci.

– Dlatego zachęcamy, żeby przekazywać jakieś vouchery czy jakiś medal, atrakcyjny puchar czy może jakąś kolekcjonerską płytę – wymienia Anna Górny, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Mysłowicach.

Fanty na licytacje może przekazać każdy. Wystarczy przynieść je do pokoju 218 w urzędzie miasta. Na nowych właścicieli czekają już tutaj m.in. wejściówki na walentynkowy koncert Myslovitz, makramy stworzone własnoręcznie przez mamę jednej z urzędniczek, a nawet rower, z którym wiąże się ciekawa historia.

– Uczennica Szkoły Podstawowej nr 13, która wygrała rower w konkursie zakładu oczyszczania miasta na kalendarz mysłowicki, przekazała go również na licytację Wielkiej Orkiestry. To jest bardzo godne podziwu zachowanie – mówi Anna Górny.

Dziennikarz i konferansjer Marcin Janota, który ma za sobą dziesiątki licytacji i poprowadzi tę finałową 30 stycznia w naszym mieście, podkreśla, że najcenniejsze są fanty unikatowe.

– Najfajniejsze są te, które są najbardziej cenne. Pojawiają się oczywiście takie gadżety, jak m.in. medale mistrzostw Europy, świata, z olimpiad – od sportowców oczywiście. Koszulki z podpisami od piłkarzy, siatkarzy. Jeśli ktoś ma jakieś pamiątki, np. po tym, jak pracował na kopalni Mysłowice, której już nie ma, ewentualnie jakieś inne wyjątkowe, cenne gadżety, to fajnie, aby mógł je przeznaczyć na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – tłumaczy Marcin Janota.

Na przedmioty na aukcje urzędnicy czekają do 28 stycznia. Na miejskim profilu facebookowym możecie śledzić na bieżąco, jakie fanty się pojawiają, żeby przygotować się do licytacji. Jeśli nie fantem na aukcję, WOŚP możecie wesprzeć tradycyjną wrzutą do puchy albo wpłatą do eSkarbonki. A po więcej szczegółów dotyczących mysłowickiego finału zajrzyjcie tutaj i tutaj.