Był tradycyjny polonez, fantastyczna muzyka i wyśmienite dania potwierdzające temat przewodni balu: „Śląsk jest piękny”. Przede wszystkim jednak tego wieczoru nieprzerwanym strumieniem płynęła pomoc dla hospicjum Cordis. Za nami 7. bal charytatywny na rzecz placówki w mysłowickim Szybie Bończyk.
299 zł. Tyle kosztował bilet na mysłowicki bal charytatywny na rzecz hospicjum Cordis. W cenie wieczoru w niepowtarzalnej atmosferze odrestaurowanego Szybu Bończyk znalazło się m.in. wyśmienite śląskie jedzenie i występy artystyczne, a 180 zł z całej kwoty przeznaczonych było bezpośrednio na pomoc hospicjum. Jeśli dodamy do tego licytacje m.in. rękodzieła podopiecznych i wolontariuszy placówki, okazuje się, że…
– Padł rekord! Zebraliśmy ok. 87 tys. zł. Dokładną sumę przedstawimy, gdy na konto hospicjum wpłyną wszystkie wpłaty – informują Aneta i Maciej Sikorowie, właściciele Szybu Bończyk.
Przypomnijmy, że podczas poprzednich edycji balu udało się zebrać w sumie prawie 200 tys. zł. Tegoroczna 7. edycja przyniosła prawie połowę tej kwoty. Kolejna charytatywna inicjatywa mysłowiczan zakończyła się zatem spektakularnym sukcesem. W tym roku to szczególnie ważne, bo pomoc katowickiemu hospicjum jest potrzebna jak nigdy wcześniej. O tym, z jakimi problemami zmaga się placówka, informowaliśmy Was już kilkukrotnie. Więcej dowiecie się stąd. Jeśli nie udało Wam się wziąć udziału w balu, ciągle możecie wesprzeć hospicjum za pośrednictwem zrzutki, którą znajdziecie tutaj.
Foto: Marzena Miś