We wtorek rano mysłowiccy strażnicy miejscy zostali poinformowani o potrąceniu psa. Do zdarzenia doszło na ulicy Katowickiej w pobliżu bloku nr 67. Po przybyciu na miejsce, zabrali psa do lecznicy. Dzięki temu, że pomoc nadeszła szybko, zwierzę udało się uratować.

Zmarzniętego i rannego czworonoga zawinięto w koc termiczny i w trybie natychmiastowym przewieziono do lecznicy. Dzięki szybkiej reakcji strażników i właściwym zaopatrzeniu, lekarzowi weterynarii udało się uratować pieska. Zdołano również ustalić i powiadomić właściciela pupila, który po przybyciu do lecznicy przejął nad nim opiekę.

Publikując informację o zdarzeniu, strażnicy miejscy przypominają, że obowiązkiem właściciela jest wyprowadzanie psa na smyczy. Jak informują, prowadzenia psa bez nakazanych środków ostrożności jest wykroczeniem z art. 77 Kodeksu Wykroczeń, stanowi również zagrożenie dla samego zwierzęcia.