W ciągu dwóch ostatnich lat Mysłowice pozyskały prawie 143 mln zł zewnętrznych środków, z czego prawie 37 mln zł pochodzi z Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymanych pod koniec 2020 roku. Te ostatnie pozwolą na rozpoczęcie 14 inwestycji. Czy tak duże wsparcie pozwoli wyjść Mysłowicom na prostą?

– Pieniądze pochodzą z różnych źródeł, m.in. z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, ale najwięcej środków finansowych pozyskaliśmy jako pomoc rządową. Na bardzo wiele inwestycji, które planowaliśmy, brakowało nam środków własnych. I tutaj bardzo wielka pomoc pana Mateusza Morawieckiego, premiera rządu RP – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Dzięki przekazanym funduszom na wkład własny miasto może kontynuować rozpoczętą w 2020 budowę dróg rowerowych wraz z przejściem podziemnym „Bike & Ride”. Ponadto jeszcze w tym roku mają rozpocząć się prace nad modernizacją torowisk linii 14, termomodernizacją pięciu mysłowickich przedszkoli, obiektów Mysłowickiego Ośrodka Kultury, Siły Mysłowice czy budową miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt.

– Pan premier również pomógł nam w pozyskaniu środków finansowych na budowę schroniska dla zwierząt. Jest to bardzo oczekiwana inwestycja. W tej chwili już procedujemy. Jesteśmy na finiszu. Za niedługo będzie przetarg i przebudowa całego miejsca, gdzie ma być schronisko, czyli ulica Świerczyny – dodaje prezydent miasta. 

Rozpoczynające się inwestycje sprawiają, że miasto zaczyna odbijać się od dna. Jednak jedną z najpilniejszych potrzeb jest likwidacja składowiska odpadów w Brzezince.

– Tutaj jest niesamowite wsparcie, jeżeli chodzi o wywóz odpadów niebezpiecznych z dzielnicy Brzezinka, gdzie otrzymaliśmy już 44 mln zł na wywóz tych chemikaliów – dodaje Dariusz Wójtowicz.

Czeka nas jeszcze długa droga, zanim Mysłowice staną się miastem, które przestanie odstawać od swoich sąsiadów. Jednak część inwestycji już się zaczęła, na część pozyskiwane są środki, więc zmiany powoli stają się zauważalne.