fot. unsplash.com

Uwaga na oszustów internetowych, którzy podszywają się pod firmy kurierskie, wysyłając SMS-y z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki. Ofiarą takiego przestępstwa padł wczoraj mieszkaniec Mysłowic. Z jego konta zniknęło prawie 6 tys. złotych.

W ostatnim czasie oszuści podszywający się pod firmy kurierskie wysyłają wiadomości SMS z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki. Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić, jest bardzo niska. W wiadomości podany jest także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane logowania do konta, co umożliwia oszustom przechwycenie ich.

Wczoraj (10.02) ofiarą takiego oszustwa padł mieszkaniec Mysłowic. Mężczyzna otrzymał wiadomość SMS z prośbą o dopłatę do przesyłki w wysokości 89 groszy. Mężczyzna kliknął w link dołączony do feralnej wiadomości, po czym przelał „brakującą kwotę”. Jak się później okazało, z jego konta, zamiast niewielkiej sumy, zniknęło prawie 6 tys. złotych.

Jak się chronić przed taką utratą pieniędzy?

Przede wszystkim nie klikajmy w nieznane linki w wiadomościach czy e-mailach. Jeśli jednak już się nam to zdarzy, dokładnie sprawdzajmy, na jakiej stronie się znajdujemy. Czytajmy też dokładnie wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów – bardzo często pełne są literówek czy błędów. Poświęcenie kilku sekund na sprawdzenie wiarygodności transakcji, którą mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą pieniędzy.

Źródło: KMP Mysłowice