Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 47-letni mieszkaniec Mysłowic, który od maja ubiegłego roku znęcał się nad swoją żoną i groził jej pozbawieniem życia. Podczas jednej z kłótni mężczyzna groził swojej żonie użyciem broni gazowej, którą miał bez zezwolenia. Dodatkowo w jego mieszkaniu policjanci znaleźli także dwie kusze, na które również nie miał pozwolenia.
13 lutego mysłowiccy policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z domów w dzielnicy Krasowy. Okazało się, że 47-latek wywołał awanturę, w trakcie której groził swojej żonie pistoletem gazowym.
– Policjanci ustalili, że mężczyzna od kilku miesięcy znęcał się psychicznie nad swoją rodziną. Mysłowiczanin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W jego domu mundurowi znaleźli pistolet gazowy wraz z amunicją oraz dwie kusze wraz z bełtami – wyjaśnia sierż. szt. Łukasz Paździora, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Na żadną z broni 47-latek nie miał zezwolenia. Mysłowiczanin we wtorek został doprowadzony do prokuratora, gdzie usłyszał zarzuty. W środę 16 lutego na wniosek śledczych Sąd Rejonowy w Mysłowicach aresztował go na 3 miesiące.
Źródło: KMP Mysłowice