fot. Marek Zacharski

Znamy ją m.in. z desek Teatru Zagłębia. W grudniu w głowie aktorki Ewy Kopczyńskiej pękł tętniak. Jej stan jest ciężki, rokowania ostrożne. Przyjaciele z sosnowieckiego teatru uruchomili zbiórkę na jej leczenie.

– Ewa zaraz po świętach trafiła nieprzytomna do szpitala z pękniętym tętniakiem, w wyniku którego doszło do krwotoku podpajęczynówkowego z tętnicy środkowej mózgu. Przez trzy tygodnie była w śpiączce. W poniedziałek 18 stycznia otworzyła oczy i powoli odzyskuje świadomość, co bardzo dobrze rokuje. Na dzień dzisiejszy stwierdzono całkowity niedowład czterokończynowy. Ewa jest podłączona do respiratora, nie oddycha samodzielnie, przeszła również zabieg tracheotomii – poinformował Teatr Zagłębia w Sosnowcu.

Rokowania są bardzo ostrożne. Pani Ewa jest karmiona przez sondę, ma skoki ciśnienia. Stan jej zdrowia wciąż nie jest stabilny. Aktorka przebywa w krakowskim Centrum Origin. Jak długo będzie musiała tu zostać, nie wiadomo.

– Bez kosztownej rehabilitacji Ewa nie ma szans na powrót do normalnego funkcjonowania. Wymaga specjalistycznej opieki w ośrodku rehabilitacyjnym, który zapewni jej również dostęp do odpowiedniej do jej stanu zdrowia terapii – podaje Teatr Zagłębia.

Dlatego jej przyjaciele uruchomili zbiórkę na portalu pomagam.pl. Datki można przekazywać także fundacji Światło. Więcej informacji tutaj.

Ewa Kopczyńska na scenie występuje od ponad 30 lat. Debiutowała w Teatrze Śląskim w Katowicach, potem na jej zawodowej drodze pojawił się Teatr Rozrywki w Chorzowie, wreszcie w 1992 r. Teatr Zagłębia, w którym pracuje do dziś. Choć to rodowita Ślązaczka, wśród wielbicieli jej pięknego głosu i wielkiego talentu jest publiczność nie tylko z województwa śląskiego.

– My, znając Ewę osobiście, wiemy, że to nie tylko doskonała aktorka, ale również bardzo ciepła, pełna energii, życzliwa osoba, której los innych potrzebujących nigdy nie był obojętny. Wierzymy, ze dobro, które dawała innym, wróci do niej teraz, kiedy to ona jest w potrzebie – mówią o aktorce jej współpracownicy.