Niespełna rok temu Szkoła Podstawowa nr 14 w Wesołej zyskała nowe boisko, jednak był to tylko początek licznych zmian i inwestycji w tej placówce. W szkole zostały odnowione korytarze, sukcesywnie odświeżane są klasy, a uczniowie mogą już jeść obiady w szkolnej stołówce.
Zmiany widać już przy samym wejściu do szkoły, gdzie powstała nowa lada dla woźnych, które czujnym okiem kontrolują, kto wchodzi na teren szkoły. Na odmalowanych korytarzach zawisły także nowe gabloty, w których umieszczono medale i trofea świadczące o licznych sukcesach uczniów.
– Wnętrze szkoły przechodzi metamorfozę. Inwestycje rozpoczęliśmy już w zeszłym roku, a środki udało się nam pozyskać z różnych źródeł: z miasta, z programów wojewódzkich oraz od prywatnych sponsorów. Dzięki temu zmieniamy wizerunek szkoły, pozbywamy się barier architektonicznych. Chcemy aby nasza szkoła wyglądała jak przystało na XXI wiek – mówi Halina Sorek, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 14.
W szkole zaczęła funkcjonować także stołówka. Dzięki programowi z Urzędu Marszałkowskiego szkoła pozyskała około 13 tys. zł na jej wyposażenie, natomiast z miejskiego budżetu przeznaczono 14 tys. zł na remont pomieszczenia, w którym teraz mieści się jadalnia. Obiady kosztują 4,80 zł, dzięki czemu cieszą się sporym zainteresowaniem – korzysta z nich ponad 50% uczniów.
– Stołówkę w szkole otworzyliśmy dzięki namowom dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, która zaproponowała nam współpracę – przyznaje dyrektor Sorek.
Idąc z duchem czasu, dyrektorka chce, aby każdy uczeń klas IV – VI miał w szkole własną szafkę, dzięki której nie będzie musiał codziennie nosić wszystkich podręczników do i ze szkoły. Lekarze już od dawna biją na alarm, że wypchane po brzegi szkolne tornistry krzywią dzieciom kręgosłupy. Pierwsze z niebieskich szafek już zawitały na korytarzach.Warunki lokalowe szkoły nie pozwolą, aby szafki posiadały także dzieci młodsze, ale dyrektor Halina Sorek już zapowiada, że dla uczniów pierwszych klas chce utworzyć nową szatnię.