Dagmara Pelon, strażniczka miejska z Mysłowic, kilka miesięcy temu dowiedziała się, że cierpi na złośliwego raka piersi z licznymi przerzutami. W sieci trwa zbiórka na zakup specjalistycznego materaca, który uśmierzy jej ból.
Pół roku temu, zwykłego lipcowego wieczoru, 39-letnia Dagmara odkryła, że jedna z jej piersi jest gorąca i twarda, jakby wypełniona cementem. Diagnoza: zapalny rak piersi luminalny, leczenie paliatywne, czyli przedłużające życie. Rak okazał się bardzo złośliwy, z przerzutami na inne części ciała. Dagmara spotkała na swojej drodze lekarkę, która walczy o to, by jak najdłużej mogła cieszyć się życiem z mężem i 13-letnią córką.
W lutym na Hubertusie odbył się charytatywny zlot morsów dla Dagmary, podczas którego udało się zebrać ponad 8,5 tys. zł. Więcej: „Dopóki walczymy, jesteśmy zwycięzcami”. Morsowali dla Dagmary. Teraz w sieci trwa zbiórka fundacji Bajtel Mysłowice Pomagają, której Dagmara jest podopieczną. Wszystkie zebrane fundusze zostaną przekazane na zakup specjalistycznego materaca i dalsze leczenie mysłowiczanki. Znajdziecie ją tutaj. Datki można także wpłacać na subkonto: 90 1140 2004 0000 3102 8223 2222 z dopiskiem Dagmara Pelon.