fot. pexels.com

– Ekotorby na zakupy, plecaczki dla dzieci i przekąski, w tym słodycze dla najmłodszych. To rzeczy, które bardzo przydadzą się osobom przekraczającym granicę polsko-ukraińską – informuje nas jedna z mysłowiczanek, która już w ten weekend wybierze się po raz trzeci jako wolontariuszka do Medyki. Zbiórka darów potrwa do piątku do godziny 17.00 w kawiarni Artnova na mysłowickim rynku.

Tę oddolną akcję organizuje mysłowiczanka Monika Duda, która do tej pory już dwa razy sfinansowała pomoc wraz z rodziną i przyjaciółmi. W najbliższą sobotę 26 marca po raz trzeci ruszy na wschód, aby wspomóc uchodźców przekraczających granicę w Medyce. Tam też dołączy do pozostałych wolontariuszy.

– To jest akcja, którą organizuje pewna dziewczyna z gminy Sośnie (woj. wielkopolskie) wraz z wójtem i lokalną szkołą podstawową. Oni także zbierają dary, robią paczki dla dzieci ze wszystkim, co może przydać się im tuż po przejściu przez granicę. Dojazd i resztę darów finansują sami – relacjonuje Monika Duda.

Od 24 lutego na przejścia graniczne trafiło już wiele darów. Jednak, jak informuje nas mysłowiczanka, najbardziej sprawdzają się te, które można bez problemu schować w bagażu. A i z tym czasem jest problem, bowiem uciekinierzy mają przy sobie najczęściej tylko jedną i tak obładowaną torbę.

Stąd apel mieszkanki Mysłowic o pomoc w zebraniu toreb bawełnianych (plastikowe reklamówki się urywają), plecaczków dla dzieci oraz takich produktów, które posilą ich podczas dalszej podróży, jak: batony energetyczne, słodycze dla dzieci, tubki z musami owocowymi i soczki w kartonikach. Warto także pamiętać o nawilżanych chusteczkach i do higieny osobistej, a także o pieluchach dla dorosłych!

Dary można przekazywać do kawiarni Artnova do piątku 25 marca do godziny 17.00. A następnego dnia wraz z mysłowiczanką ruszą na naszą wschodnią granicę.