Do naszej redakcji wpłynęło oświadczenie przedstawiciela grupy społecznej „Niezależni”, które publikujemy poniżej.

„W związku z faktem, że byli członkowie Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości podczas marcowych obrad Rady Miasta Mysłowice powołali Klub „Niezależnych” ,wnoszę o natychmiastowe zaprzestanie używania tej nazwy. Jestem liderem Grupy Społecznej „Niezależni Mysłowice”, będącej jednocześnie tworzącym się Komitetem Wyborczym Wyborców.

Osobiście uważam, że podszywanie się wyrzuconych z partii działaczy PiSpod działające od lat organizacje społeczne jest nieetyczne i niemoralne. Szczególnie gdy robią to kilka miesięcy przed wyborami samorządowymi.Grupa Społeczna „Niezależni Mysłowice” działa na terenie naszego miasta od 2006 roku i nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek partią polityczną. „Niezależni Mysłowice” to również Komitet Wyborczy Wyborców, który brał udział w wyborach samorządowych w 2006 roku o czym na pewno wiedzą radni miejscy, którzy podszywają się po naszą nazwę.

Żądanie natychmiastowego zaprzestania niemoralnych działań panów Daniela Jacenta, Piotra Oślizły, Andrzeja Sikory i Zbigniewa Karaszewskiego spowodowane jest tym, że nie chcemy być kojarzeni z mysłowickim działaczami Prawa i Sprawiedliwości, którzy za swoje niegodziwe działania zostali pozbawieni możliwości reprezentowania barw partyjnych.Jednocześnie pragnę poinformować, że środowisko związane z „Niezależnymi Mysłowice” jest oburzone działaniem czwórki radnych, którzy piastując najwyższe funkcje w mieście działają podstępnie i w sposób urągający jakimkolwiek standardom etyki samorządowej.

Członkowie grupy społecznej „Niezależni Mysłowice” liczą na pomoc lokalnych i regionalnych mediów w nagłośnieniu faktu, że mysłowiccy radni podszywają się podstępnie pod naszą pod organizację, która działa na terenie Mysłowic od 2006 roku.”

Z wyrazami szacunku:
Karol Kaszek