W parafii pw. Wszystkich Świętych w Mysłowicach Dziećkowicach tradycją jest, że w Wielką Sobotę świecenie pokarmów odbywa się w wyjątkowy sposób. Przed kościołem, z udziałem amazonek z miejscowej stadniny koni „Arabka”, strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz strażackiej gwardii konnej.

W tym roku takie święcenie odbyło się już po raz dziesiąty. Proboszcz, ks. Klaudiusz Pauly przeszedł wzdłuż stołów na których ustawiono kilkaset koszyczków, poświęcił też koszyczki amazonek.

– Z roku na rok ta tradycja staje się coraz bardziej popularna. Zaczynaliśmy święcenie z udziałem kilku koni i kilkunastu ludzi ponieważ parafianie woleli świecić koszyczki w kościele. Teraz jest zupełnie inaczej. – mówi organizatorka tego przedsięwzięcia Celina Nierodkiewicz.

Po dziesięciu latach jest inaczej, wszyscy parafianie stają przed kościołem i czekają na przyjazd amazonek na koniach oraz strażaków. W tym roku do świętujących dołączyli też motocykliści.

Przed kościół dziećkowicki o godzinie 11.00 zajechało w tym roku ponad 20 amazonek na koniach – w strojach strażackiej gwardii i pięknych sukniach dam w siodle. Ten barwny korowód prowadziła Agnieszka Helbik-Kuśmierz

Ta niecodzienna forma święcenia koszyczków z pokarmami – na koniach i przed kościołem obiega już okolice aż do powiatu bieruńsko-lędzińskiego i Jaworzna bo stamtąd nawet zjechały rodziny z dziećmi.