22 kwietnia w godzinach wieczornych przed hotelem Trojak doszło do tragicznego zdarzenia. 74-letni mężczyzna popełnił samobójstwo, oddając strzał w głowę z rewolweru. O wszystkim poinformował policjantów świadek. Obecnie trwają działania prokuratury, mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia.
Do tragedii doszło po godzinie 20 przed hotelem Trojak przy ul. Stadionowej. Mężczyzna zginął na miejscu. Wystrzał usłyszał świadek uczestniczący w imprezie okolicznościowej w hotelu i natychmiast powiadomił policję. Na miejsce zdarzenia zadysponowano również zespół ratownictwa medycznego i straż pożarną.
Jak potwierdziła sierż. Marta Gołaszewska, oficer prasowy KMP w Mysłowicach, śledztwo jest prowadzone na podstawie nagrania z monitoringu oraz zeznań świadka.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.