Mysłowicki Zakład Oczyszczania Miasta rozmyśla nad nowoczesnymi rozwiązaniami i usprawnieniami swojej pracy. Prezes Marcin Podsiadło wraz z pracownikami prowadzą działania nad wdrożeniem planu pilotażowego używania dronów do codziennej pracy firmy, jako jeden z elementów Smart City.
Rozwój technologii z użyciem dronów stale się poszerza. Pojawia się coraz więcej usług, jak np. nadzór nad liniami energetycznymi czy wsparcie inwestycji budowlanych. Największe perspektywy ma jednak transport, dlatego prezes mysłowickiego ZOM-u planuje wdrożenie planu wywożenia śmieci za pomocą dronów.
Chociaż cały plan brzmi jak scenariusz filmu science fiction, to wprowadzenie tego rodzaju transportu śmieci miałoby pozytywny wpływ na środowisko. Drony zastąpiłyby duże, mozolne ciężarówki, a przy tym udrożniły nieco ruch miejski. Ponadto wykorzystują mniej energii, dzięki czemu są przyjazne dla środowiska oraz są bardziej wydajne i szybsze od śmieciarek.
– Byłby to niewątpliwie nie krok, a ogromny skok w branży odbioru odpadów, a jeśli program by się sprawdził, to bylibyśmy pierwszym miastem w Polsce, a może i na świecie, które miałoby duże szanse, by wdrożyć go na stałe i rozwijać – czytamy na facebookowym profilu Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice.
Prace nad projektem wciąż trwają. Zakład za niedługo ma poinformować o szczegółach tego rozwiązania.
Tekst: Dominika Nowicka