Dwie instytucje, cztery godziny i setki odwiedzających. 17 maja Mysłowice po raz kolejny włączyły się do ogólnopolskiej Nocy Muzeów.

Swoje drzwi otworzyły Muzeum Miasta Mysłowice i Centralne Muzeum Pożarnictwa. Większość atrakcji odbywała się wewnątrz, ale frekwencja nie zawiodła. Obie placówki odwiedziły setki mieszkańców – dzieci, rodziny, miłośnicy historii.

Dużym zainteresowaniem cieszyła się gra terenowa „Odnaleźć Zgubka”. Na uczestników czekały stanowiska z zadaniami, plansze z naklejkami i drobne upominki.

– Dzieci przemieszczają się kolejno po przygotowanych przez nas stanowiskach. Tam zbierają naklejki i później po zebraniu kompletu mogą liczyć na drobne upominki – mówi kpt. Grzegorz Mazur z Centralnego Muzeum Pożarnictwa.

Punktem kulminacyjnym wieczoru był pokaz gaszenia pożaru o godzinie 20:00. Wcześniej odbyły się ćwiczenia ewakuacyjne z udziałem strażaków OSP Grodziec.

– Najbardziej podobała mi się ewakuacja, bo byłem tym, którego znosili – to było najlepsze – relacjonuje Seweryn.

Nie brakowało atrakcji również w Muzeum Miasta Mysłowice.

– Zgubek to będzie dziecko, które ktoś gdzieś zabrał – to są sprawy na pograniczu kryminału, a jednocześnie gra i zabawa, bo dotyczy młodych ludzi – tłumaczy dyrektor muzeum Adam Plackowski.

Wieczór urozmaicili goście z odległej galaktyki – z fanowskich organizacji kostiumowych. Każdy chciał zrobić sobie z nimi zdjęcie.

Dla części odwiedzających był to pierwszy kontakt z miejskimi muzeami, ale są i tacy, którzy wracają regularnie.

– Jak człowiek patrzy, wraca się na te lata, jak ci ludzie sobie radzili w tych czasach – to robi wrażenie – mówi Adam Kozicki.
– Bo to akurat człowiek mobilizuje się, żeby zobaczyć historię, nie?

– Właśnie ta plansza, że można zrobić sobie zadania i że można się tu spotkać – dodała Alicja, która bywa w muzeum regularnie.
– Moje dzieci uwielbiają Straż Pożarną i jak tylko mamy wolny dzień, to zawsze tu zaglądamy – przyznała pani Basia.
– Gram dzisiaj w bilarda.
– Te cukierki jak się dostaje – uzupełniła Antonina.

Noc Muzeów to coroczna akcja, podczas której muzea w całej Polsce otwierają się po zmroku i zapraszają do odkrywania swoich zbiorów w niestandardowej formule. W Mysłowicach – znów – nie zabrakło chętnych.