Mysłowiccy strażnicy miejscy kontynuują działania „Psia Kupa”, które mają zachęcić właścicieli czworonogów do sprzątania nieczystości po swoich pupilach. Od zeszłego poniedziałku strażnicy zdążyli już odwiedzić liczne zakątki miasta, w których można spotkać mysłowiczan spacerujących z psiakami.

Codziennie w godzinach rannych i popołudniowych patrole Straży Miejskiej udają się na ulice Mysłowic sprawdzając, czy właściciele psów sprzątają kupy po swoich pupilach oraz czy stosują należyte środki ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia w postaci smyczy lub kagańca.

Akcja ta ma przede wszystkim charakter informacyjno-edukacyjny, a właściciele zwierząt otrzymują woreczki oraz szufelki do sprzątania psich odchodów. Jednak jak przy okazji przypominają strażnicy, w Polsce mamy obowiązek sprzątania nieczystości stałych po swoich pupilach, a niezrobienie tego grozi mandatem w wysokości 500 zł. Psie kupy są toksyczne dla trawników, niszczą rośliny, zawierają niebezpieczne bakterie dla dorosłych i dzieci oraz psują wygląd wielu skwerów, trawników i chodników.

Ponadto funkcjonariusze informują ludzi o możliwości wrzucania zwierzęcych odchodów do wszystkich śmietników miejskich oraz, że do posprzątania wystarczy zwykły woreczek, tekturka czy woreczki kupowane w sklepie zoologicznym, które można przypiąć do kluczy w postaci breloczka.

Prowadzone działania zostały bardzo pozytywne ocenione i to zarówno przez właścicieli psów jak i pozostałych mieszkańców, dlatego też będą one nadal kontynuowane.