fot. Straż Miejska w Mysłowicach

Kwiaty, którymi obsadzają miasto pracownicy ZOMM-u, tak bardzo podobają się niektórym mieszkańcom, że postanawiają „przygarnąć” je dla siebie. Tak jak pewien mężczyzna, który połasił się na tulipany niedawno zasadzone na rondzie przy ulicy Laryskiej. Dzięki reakcji mieszkańców i strażników miejskich złodziej został złapany, a tulipany wróciły na swoje miejsce.

8 maja strażnicy otrzymali zgłoszenie dotyczące kradzieży tulipanów z ronda na ulicy Laryskiej w Mysłowicach.

– Po udaniu się na miejsce strażnicy zastali przekopane grządki i powyrywanych ok. 20 kwiatów wraz z cebulkami – informuje Straż Miejska Mysłowice.

Po spenetrowaniu okolicy na ul. Konopnickiej strażnicy napotkali mężczyznę, który pasował do rysopisu sprawcy podanego w zgłoszeniu. Mężczyzna został ujęty, a kwiaty wróciły na swoje miejsce.

Ciekawy pomysł na kwiatowych złodziejaszków ma Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice. Spółka stwierdziła, że skoro ktoś tak bardzo kocha rośliny, to może chciałby popracować w zespole ds. zieleni, i na swoim facebookowym profilu opublikowała jakiś czas temu takie ogłoszenie:

„Widzimy, że tak jak my kochasz kwiatki. Też uważamy, że ładnie wyglądają, a już w ogóle świetnie, gdy jest ich komplet. Nie popieramy pożyczania kwiatków, ale rozumiemy Twoje zamiłowanie do zieleni, dlatego napisz do nas! Właśnie szukamy pracownika, który zajmie się sadzeniem kwiatków w całym mieście! Pomyśl, ile przyjemności, ba, jeszcze Ci za to zapłacimy, a jak będziesz się wywiązywał, to jako premię damy kilka bratków!” – napisał żartobliwie ZOMM.

Więcej szczegółów tutaj.