„Paczka przetrwania” to najnowsza inicjatywa właścicieli i klientów bistra Braks, która ma na celu pomoc podopiecznym hospicjum Cordis. Aneta i Maciej Sikorowie wspierają placówkę od wielu lat, więc i teraz nie pozostają obojętni na trudną sytuację, w jakiej się znalazła.
„Kochani! Nie jest dobrze… Właśnie dotarły do nas zatrważające informacje, że bliskie naszym sercom hospicjum Cordis bardzo potrzebuje naszego wsparcia! Z uwagi na brak możliwości samodzielnego pozyskiwania pomocy oraz obostrzenia związane z zapewnieniem podopiecznym maksymalnego możliwego poziomu bezpieczeństwa, placówce brakuje funduszy na codzienne utrzymanie się. Jak doskonale wiecie, otrzymywane środki nie są i nigdy nie były wystarczające, aby zapewnić godne warunki pensjonariuszom, stąd liczne zbiórki i akcje. Dziś hospicjum Cordis nie może nawet samo prowadzić zbiórek. Dlatego zachęcamy do wsparcia placówki w naszej akcji »Paczka przetrwania«” – czytamy na facebookowym fanpage’u Braksa.
W piątek w bistro przy ul. Bończyka 13 stanął kosz, w którym błyskawicznie zaczęły się pojawiać produkty: makarony, ryże, mąka, cukier, kawa, herbata czy konserwy. Mysłowiczanie włączyli się w akcję bardzo chętnie i hojnie. Jeśli i Wy chcecie się dorzucić do paczki, odwiedźcie Braksa i zostawcie swoje dary w koszu. Zbiórka trwa do odwołania. W każdej chwili można też wesprzeć hospicjum finansowo: Santander Bank Polska S.A. Oddział w Piekarach Śląskich 35 1090 2590 0000 0001 3111 8826.