Połamane lusterka, przebite opony, porysowana karoseria to tylko niektóre akty wandalizmu jakie mogą spotkać nasz samochód. W ostatnich dniach doświadczył tego właściciel opla parkujący przy ul. Kwiatowej w Mysłowicach, kiedy przechodzący tamtędy chuligani rozbili w jego pojeździe tylną szybę.


Takich sytuacji nie można jednak przewidzieć i trudno wykryć sprawców. Zazwyczaj uliczni wandale wybierają przypadkowe pojazdy i nie ma reguły gdzie, kiedy i jaki samochód zostanie zdewastowany.

– Sytuacje te mogą się powtarzać i w związku z tym Straż Miejska patrolując ulice zwraca szczególną uwagę na „podejrzane towarzystwo„ krążące przy parkingach. Sama obecność patrolu odstrasza wandali od głupich pomysłów. A takie profilaktyczne działania na pewno niejednokrotnie powstrzymało chuliganów od zniszczenia czyjegoś mienia robiąc to jedynie dla własnej rozrywki. – informuje Ginter Płaza, komendant straży miejskiej.