Zamiast elektroniki – gitara i głos. Zōya zaprezentowała akustyczną wersję utworu „Bogowie”, stawiając na prostotę i szczerość.
– Zōya w piosence „Bogowie (acoustic)” ukazuje się z nowej perspektywy – nie unika ciszy ani surowych brzmień, stawiając na szczerość i minimalizm. To swoista muzyczna kontemplacja – mówi Emil Blant.
Utwór zyskał folkowy klimat. Jest spokojniejszy, bardziej surowy. Blant dodaje: – To utwór dla tych, którzy choć raz poczuli, że są tu, ale jakby obok. Dla tych, którzy potrafią się zatrzymać i usłyszeć więcej – między dźwiękami, między słowami.
Teledysk do nowej wersji piosenki przypomina estetykę serialu „Detektyw”. Pokazuje samotną kobietę w zimowym krajobrazie – bez pośpiechu, bez dosłownych odpowiedzi.
– To opowieść o czekaniu – nie tyle na kogoś, co na sens, który wymyka się codzienności – podkreśla Blant.
„Bogowie (acoustic)” to spokojna, intymna propozycja – do słuchania bez pośpiechu.