Za sprawą kulinarnych programów gości w domach wielu z nas. Teraz wy możecie gościć u niej.

– Każdy klient jest inny. Ja bym chciała go zadowolić i sprawić, że jego goście będą się tutaj świetnie czuć – mówi Jolanta Kleser.

I faktycznie, z pewnością można poczuć się tu świetnie. W miniony weekend w skąpanych w słońcu Ławkach Jolanta Kleser otworzyła miejsce ukryte wśród pól i łąk, pachnące rozmarynem, cytryną i pieczonym czosnkiem. 

– Chcę serwować inne jedzenie niż wszędzie, ale to dlatego, że ja uwielbiam kuchnię śródziemnomorską. Jestem w niej dobra, bo ja jestem kucharzem i ja gotuję, więc możemy zrobić np. live cooking, paellę hiszpańską. Stanę tu w ogrodzie z dużą patelnią, tak jak to się dzieje w Hiszpanii i przy gościach będę przygotowywać. Będzie pachnieć, możemy rozpalić piec, tak jak tutaj mamy na dzisiejszą imprezę i serwować pizzę – zapowiada Kleser.

Nie ma tu codziennego menu. Każde spotkanie ma swój własny smak i charakter.

– Chcemy, aby te przyjęcia po prostu były inne niż wszędzie dookoła, bo chcemy pokazać, że to jest dobre i pyszne i warto. Warto spróbować – mówi Jolanta Kleser.

Na co dzień miejsce działa na rezerwacje, ale w wybrane weekendy będzie dostępne dla wszystkich. Tak będzie przy okazji kolejnych kulinarnych wydarzeń – hiszpańskich fiest, greckich uczt i włoskich popołudni.

– Jesteśmy takim miejscem eventowym, taka przestrzeń do wynajęcia na wesela, na chrzciny, komunie, na urodziny – dodaje Jolanta Kleser.

Jeśli więc chcecie poczuć klimat południa Europy,wyjeżdżając na południe Mysłowic, sprawdźcie.