Do autobusu KZK GOP linii 77, który zatrzymał się na przystanku Mysłowice Dworzec PKP wtargnął mężczyzna, który rozpylił w jego wnętrzu gaz pieprzowy, a następnie szybko uciekł. W tym czasie wewnątrz autobusu znajdowało się kilkadziesiąt osób, w tym małe dzieci. Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, około godziny 20:20.
Informację o rozpyleniu gazu pieprzowego w autobusie otrzymaliśmy od naszej czytelniczki. Zdarzenie potwierdził oficer prasowy policji.
– Policjanci na miejsce zdarzenia zostali wezwani przez jedną z pasażerek. Kobieta zgłosiła interwencję. Jak dowiedzieli się funkcjonariusze, mężczyzna, który rozpylił gaz w autobusie szybko opuścił miejsce zdarzenia, uciekając w kierunku przejścia podziemnego – mówi sierż. szt. Michał Lisowski z mysłowickiej policji
Po rozpyleniu gazu wszyscy pasażerowie opuścili autobus. Po jego przewietrzeniu autobus wznowił swój kurs, zabierając pasażerów.