Koparki, walce i zapach nowego asfaltu. To wszystko oznacza jedno – remonty dróg w Mysłowicach rozpoczeły się na dobre. 

Ogólnie remonty dróg w Mysłowicach można podzielić na trzy kategorie: bieżące, czyli takie gdzie niweluje się np. powstałe po zimie dziury; średnie związane z frezowaniem i wymianą uszkodzonej nawierzchni oraz duże. 

– W zakres tego wchodzą chodniki, odwodnienie, często nowe oświetlenie, także to już są takie solidne remonty –  mówi Anna Górny, rzeczniczka prasowa UM w Mysłowicach. 

Tak jak np. przy ul. Armii Krajowej, której remont w sumie wyniesie około 46 mln złotych. Tego typu kompleksowa modernizacja infrastruktury drogowej w mieście nie byłaby możliwa bez finansowego wsparcia ze strony polskiego rządu. 

– Staramy się wspierać kasę miejską pozyskiwaniem środków zewnętrznych, udaje się to ze sporym sukcesem. Poprzednią kadencję zamknęliśmy bilansem rekordowych 437 mln złotych, tak aby wiele inwestycji, które są niezbędne dla normalnego funkcjonowania wszystkich mieszkańców, mogły zostać zrealizowane – komentuje Mateusz Targoś, z-ca prezydenta Mysłowic. 

Co ważne, gdyby te naprawy i remonty w ciągu ostatnich trzech dekad były realizowane na bieżąco, to być może poprawa jakości dróg ograniczałaby się np. tylko do prac serwisowych. 

– Wyglądało to bardzo źle. Oprócz tego przypomnę, że nie było przejść dla pieszych tych bezpiecznych, doświetlonych, i tak jak na ul. Oświęcimskiej, czy Mikołowskiej, musieliśmy szukać środków finansowych żeby doświetlić te skrzyżowania, ponieważ było tam bardzo niebezpiecznie i dochodziło do wypadków mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. 

Pieniądze jednak udało się zdobyć i remonty zostały zrealizowane. Aktualnie remontowane ulice to m.in. ul. Armii Krajowej, Kryształowa, Dzierżonia, Sosnowiecka, Reja, Leśna i wiele wiele innych.