fot. iTVM

Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice zamontował w dzielnicy Bończyk-Tuwima pojemnik do zbierania małych elektroodpadów, czyli tzw. Miejski Punkt Elektroodpadów (MPE). Mieszkańcy mogą wrzucać do niego m.in. zużyte baterie, żarówki i tonery, drobną elektronikę oraz telefony i stare ładowarki. ZOMM będzie dążył do tego, aby takie pojemniki pojawiły się w każdej dzielnicy miasta.

Funkcjonując w przestrzeni miejskiej, MPE umożliwia mieszkańcom właściwą segregację odpadów. Wyposażony jest w 7 tub, z których każda ma swój otwór wrzutowy oznaczony symbolem, na jakie elektroodpady jest przeznaczona. Można wrzucać do niego drobną elektronikę, w tym m.in. kalkulatory, piloty, myszki, zużyte telefony i ładowarki, tonery, baterie i żarówki. Do tego tuby przeznaczone na zużyte żarówki mają specjalne spowalniacze, które zapobiegają ich potłuczeniu.

Taki punkt spełnia także funkcję edukacyjną, uświadamiając społeczeństwu, że niewłaściwe składowanie elektroodpadów, np. na nielegalnym składowisku, jest niebezpieczne dla środowiska poprzez zawartość szkodliwych substancji i pierwiastków, które podczas rozkładania przenikają do gleby. Segregacja elektrośmieci, odpowiednie przetworzenie i unieszkodliwienie substancji niebezpiecznych chroni środowisko przed zanieczyszczeniem i skażeniem. Wykorzystanie odzyskanych surowców do produkcji nowych urządzeń zdecydowanie zmniejsza stopień wykorzystania zasobów naturalnych oraz przyczynia się do obniżenia kosztów technologicznych.

Miejski Punkt Elektroodpadów, który znajdziecie na parkingu przy ul. Kazimierza Wielkiego, jest pierwszym w Mysłowicach. Jednak, jak zapowiada Marcin Podsiadło, prezes Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice, punkty docelowo mają znaleźć się w każdej dzielnicy miasta.