Networkingowy Śląski Piknik, który odbył się 19 lipca w Szybie Bończyk, był dla przedsiębiorców okazją nie tylko do pozyskania nowych biznesowych kontaktów, ale także do wsparcia hospicjum Cordis, które szykuje się do otwarcia Centrum Opieki Wytchnieniowej w Mysłowicach „Konsek Cordis na Brzezince”.

– Więc dzisiaj takie spotkanie biznesowe z jednej strony, bo była wymiana doświadczeń, tematyka dzisiaj to zatrudnienie, ceny energii i gazu, jak pozyskiwać, jak można skorzystać i gdzie, ale oprócz tego oczywiście główny punkt programu, czyli wsparcie budowy nowego domu hospicyjnego w Mysłowicach – mówi Maciej Sikora, właściciel Szybu Bończyk i organizator Networkingowego Śląskiego Pikniku.

W wydarzeniu wzięło udział ponad 40 przedsiębiorców z całego Śląska, którzy w ramach zbiórki funduszy i licytacji obrazów podarowanych hospicjum przez twórców i antykwariuszy, uzbierali w sumie ponad 14 tys. zł. Jak podkreśla Maciej Sikora, wielu przedsiębiorców jest odpowiedzialnych społecznie. Najpierw wspierali remont hospicjum stacjonarnego przy ul. Ociepki w Katowicach, a teraz chętnie włączają się w tworzenie ośrodka wytchnieniowego w naszym mieście.

– To nie zawsze są tylko pieniążki, to jest także pomoc merytoryczna, wiedza techniczna. To są ludzie z różnych branż: potrzeba windę, elektrykę zrobić, trzeba doradzić, można materiały przekazać, poświęcić również swój czas prywatny, być wolontariuszem przy sprzątaniu terenu i obiektu – wylicza Maciej Sikora.

Centrum Opieki Wytchnieniowej w Mysłowicach „Konsek Cordis na Brzezince” powstanie w budynku dawnej szkoły przy ul. Kościelnej 7, który w najbliższych dniach hospicjum wykupi od miasta z 99-procentową bonifikatą (więcej na ten temat tutaj). Będzie ono uzupełnieniem stacjonarnego hospicjum w Katowicach, gdzie trafiają chorzy w stanie terminalnym.

– Natomiast wszyscy ci, którzy są przewlekle i ciężko chorzy, nad którymi opieka przerasta możliwości rodziny, chociaż na jakiś czas będą mieli zawsze możliwość pobytu w ośrodku wytchnieniowym. Liczymy, że rocznie to będzie ok. 350 osób – informuje Jolanta Grabowska-Markowska, założycielka i prezeska Społecznego Towarzystwa Hospicjum Cordis.

Jak zwykle z pomocą ludzi dobrej woli remont starej szkoły na Brzezince ma ruszyć już w sierpniu, a zakończyć się najpóźniej w trzecim kwartale przyszłego roku.

– Będzie tam dział rehabilitacji, psychoterapii, kuchnia, będziemy też starali się, żeby wnętrza były jak najpiękniejsze, żeby ludzie, którzy tam będą przebywać, wspominali ten pobyt z największą radością i zechcieli wracać po raz drugi i trzeci – podkreśla Jolanta Grabowska-Markowska.

Mimo trudnej sytuacji związanej z niewystarczającym dofinansowaniem placówek tego typu przez państwo, hospicjum Cordis chce nieść pomoc jeszcze większej liczbie osób niż do tej pory. „Konsek Cordis na Brzezince” będzie powrotem hospicjum do korzeni, czyli do naszego miasta, gdzie powstało w 1990 r.

Zobacz także: Uratujmy hospicjum Cordis