fot. KMP Mysłowice

Rozpędzony na rowerze chłopiec wjechał na przejście dla pieszych wprost pod samochód osobowy. Do zdarzenia doszło 22 lipca na ulicy Brzezińskiej. Na szczęście dziecku, poza drobnymi otarciami, nie stało się nic poważnego.

Wczoraj około godziny 11:15 na ul. Brzezińskiej doszło do potrącenia 7-latka jadącego na rowerze.

– Ze wstępnych ustaleń policjantów i opisu świadków zdarzenia wynika, że chłopiec wjechał na przejście dla pieszych wprost pod osobowego hyundaia. Siła uderzenia nie była duża, ponieważ kierujący chwilę wcześniej zatrzymał się przed przejściem w celu udzielenia pierwszeństwa pieszym – wyjaśnia st. sierż. Damian Sokołowski, oficer prasowy KMP Mysłowice.

Mimo tego 7-latek został przewieziony do szpitala na badania. Na szczęście poza otarciami naskórka nie stało się mu nic poważnego. Dokładnym wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia zajmują się mysłowiccy policjanci.

Mundurowi apelują do rodziców o większą kontrolę nad tym, gdzie i jak ich pociechy spędzają czas wolny. Wakacje to dla dzieci okres większej swobody, wolności i poczucia nieskrępowania obowiązkami szkolnymi. Niestety często jest to również czas wolny od nadzoru dorosłych i od odpowiedzialności. A to może generować niebezpieczne i tragiczne w skutkach dla dziecka wydarzenia.

Źródło: KMP Mysłowice