Mysłowiccy policjanci uratowali mężczyznę, który zamierzał skoczyć z Mostu Niepodległości. Stróże prawa w ostatniej chwili odciągnęli 19-latka od barierek i zapewnili pomoc do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
W nocy z czwartku na piątek (30/31.07) policjanci mysłowickiej drogówki, podczas patrolu ul. Krakowskiej zauważyli zaparkowany na środku Mostu Niepodległości pojazd z włączonymi światłami awaryjnymi i dwóch mężczyzn szarpiących się przy mostowych barierach.
– Gdy stróże prawa podjechali bliżej i wysiedli z radiowozu, żeby sprawdzić powód szarpaniny, jeden z mężczyzn zaczął krzyczeć, że popełni samobójstwo. Dzięki natychmiastowej reakcji mundurowych desperat w ostatniej chwili został powstrzymany – informuje st. sierż. Damian Sokołowski, oficer prasowy KMP Mysłowice.
Okazał się nim 19-letni mieszkaniec Sosnowca.
– Mężczyzna był bardzo agresywny, próbował uderzać głową o chodnik i bariery, a także starał się wyrywać interweniującym policjantom. Stróże prawa uspokajali sosnowiczanina i zapewnili pomoc do czasu przyjazdu karetki pogotowia – dodaje.
Decyzją lekarza mężczyzna przewieziony został do specjalistycznego szpitala, gdzie zapewniono mu właściwą opiekę i pomoc.
Źródło: KMP Mysłowice