Uratował mężczyznę z pożaru / źródło Agnieszka Siuda facebook

Mysłowiczanin, będąc na spacerze, uratował mężczyznę i psa uwięzionego na balkonie płonącego mieszkania. Do okoliczności doszło w środę 3 sierpnia na osiedlu Flagówka w Libiążu.

Mieszkanie przy ul. 11 Listopada w Libiążu doszczętnie spłonęło. Jak informuje portal Chrzanów Nasze Miasto, 3 sierpnia doszło do pożaru na trzecim piętrze na osiedlu Flagówka.

– Gdy strażacy przyjechali na miejsce, ogniem objęte było już całe mieszkanie. W chwili wybuchu pożaru w mieszkaniu przebywał 22-letni mężczyzna wraz z psem. Gdy pojawił się ogień, zabrał czworonoga i uciekł z nim na balkon. Z pomocą sąsiadów zszedł do mieszkania poniżej – czytamy na portalu chrzanów.naszemiasto.pl

Jednym z pomocników był mysłowiczanin, który podczas spaceru z dziewczyną zauważył pożar w mieszkaniu. Temat nagłośniła na swoim profilu facebookowym pani Agnieszka Siuda, radna Libiąża.

– Przyjechał do swojej dziewczyny Eweliny, która mieszka w Libiążu. Będąc z Nią na spacerze dostrzegł wołającego o pomoc chłopaka i gdy wszyscy patrząc kręcili filmy On jedyny ruszył mu na pomoc. Najpierw pomógł psu, a następnie chłopakowi uwięzionemu na balkonie – informuje na swoim profilu facebook.

Mysłowiczanin wszedł na barierkę balkonu, po czym ściągnął psa z balkonu piętro wyżej, a następnie pomógł zejść uwięzionemu 22-letniemu mężczyźnie. Tak fantastyczna i bohaterska postawa zasługuje na godne uhonorowanie.

Niestety całe mieszkanie doszczętnie spłonęło. Dla pogorzelców powstała zbiórka pieniędzy mająca na celu pomoc finansową w remoncie spalonego mieszkania oraz lokalu sąsiadów, którzy także częściowo ucierpieli w wyniku pożaru. Więcej informacji na temat zbiórki tutaj.

Więcej informacji na temat bohaterskiego czynu mysłowiczanina już wkrótce.