Mysłowiccy harcerze biorą udział w wielkim zlocie. W Gdańsku, na Wyspie Sobieszowskiej, stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości oraz stulecie Związku Harcertwa Polskiego świętuje 15 tysięcy harcerzy, skautów oraz instruktorów z całej Polski. Jest to największy od 30 lat zlot polskich harcerzy. Z Mysłowic do Gdańska w niedzielną noc wyruszyła licząca ponad 60 osób grupa druhów i druhen.
[arve url=”https://vimeo.com/283433646″ /]
– Nasz hufiec założył sobie, że pojedziemy jak najliczniejsza grupą, dlatego połowa naszego hufca jedzie na zlot żeby reprezentować nasze miasto i chorągiew śląską. Co musieli zrobić młodzi harcerze, by dostać się na zlot? No przede wszystkim zapisać się na zlot, a później z nami współpracować w przygotowywaniu przedzlotowych zadań. Było to przygotowanie filmu, piosenki naszej drużyny, przygotowanie naszych proporców, na których są nasze loga, nazwy naszych zastępów – wyjaśnia Anna Berzowska z mysłowickiego hufca ZHP
Świetnie przygotowani, spakowani w niezbędny ekwipunek, zgromadzili się w niedzielną noc pod halą MOSiR. Stamtąd autokar zabrał ich prosto do Gdańska, gdzie już w poniedziałkowy poranek rozbili swój obóz.
– Tak naprawdę to dla większości uczestników, myślę że chodzi o dobrą, metodyczną zabawę harcerską. Program był przygotowywany przez organizatorów zlotu, czyli przez główną kwaterę ZHP, od kilku lat. Codziennie będziemy robić coś innego – mówi Anna Berzowska
Program zlotu jest bardzo bogaty – młodzi harcerze i harcerki będą mogli wziąć udział w przeróżnych zajęciach. Ale to już sam pobyt w gronie przyjaciół stanowi największą frajdę.
– Atmosfera, to że śpimy pod namiotami i jest taki mały surwiwal – mówi Natalia Trawińska, harcerka 44 Drużyny “Stella”
Jednym z ważniejszych dni zlotu będzie dzień regionów, podczas którego chorągwie zaprezentują swoje małe ojczyzny. Druhowie zaprezentują je nie tylko pod kątem działalności harcerskiej, ale opowiedzą także, czym wyróżnia się ich miasto i dlaczego warto je odwiedzić.
– Będzie na to dzień regionów, na którym będziemy przedstawiać, jak działa harcerstwo w Mysłowicach, czym charakteryzuje się miasto Mysłowice. Na ten dzień przyjadą do nas prezydent Edward Lasok oraz poseł Wojciech Król, którzy zobaczą nasze obozowisko, jak żyjemy. To jest szansa, żeby pokazać całej Polsce, że Mysłowice istnieją i czym się możemy pochwalić – mówi Natalia Śledziona, szef reprezentacji harcerzy z Mysłowic
Przed mysłowickimi harcerzami aż jedenaście dni niezwykłej przygody. Widząc jak wiele musieli się do niego przygotowywać można być pewnym, że do Mysłowic wrócą z pięknymi wspomnieniami i energią do dalszej, harcerskiej działalności.