Policjanci z mysłowickiej drogówki po pościgu ulicami Mysłowic zatrzymali 39-letniego mieszkańca Katowic, który na ulicy Stadionowej nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna był nietrzeźwy i miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd w Katowicach. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Do zdarzenia doszło w czwartek tuż po godzinie 15, kiedy to na patrol Ruchu Drogowego prowadził kontrolę trzeźwości kierowców przejeżdżających ulicą Stadionową.
– W pewnym momencie uwagę policjantów zwrócił kierujący białym renault, który zatrzymał się na poboczu przed miejscem kontroli, a następnie ruszył z impetem, mijając policjanta, który nakazał mu zatrzymanie pojazdu – wyjaśnia asp. Łukasz Paździora, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach.
Policjanci ruszyli w pościg za uciekającym samochodem, który stwarzał zagrożenie dla innych kierujących. Kierowca ze znaczną prędkością przejechał m.in. przez stację benzynową i skrzyżowania. Mundurowym udało się zatrzymać uciekiniera na ulicy Mikołowskiej już na terenie Katowic.
Okazało się, że 39-letni kierowca renault prowadził samochód mając w organizmie 0,7 promila alkoholu. Dodatkowo Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach zastosował wobec niego w styczniu czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu został doprowadzony do mysłowickiej komendy, gdzie usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd.
Źródło: KMP Mysłowice