Dzięki wrażliwości mysłowiczan oraz interwencji mysłowickich strażników miejskich, udało się odnaleźć właściciela psa, który najwidoczniej lubi podróżować komunikacją miejską. Pierwszego dnia września z przystanku przy ul. Laryskiej pupil udał się na wycieczkę, wsiadając do autobusu linii nr 219.

Pasażerem na gapę zainteresowali się pozostali podróżni. Martwiąc się o to, komu zaginął przyjacielski jamnik, zawiadomili straż miejską. Funkcjonariusze zabrali zaginionego czworonoga do mysłowickiego schroniska i napisali ogłoszenie o jego zaginięciu.

Szczęśliwie jeszcze tego samego dnia po jamnika, o wdzięcznym imieniu Ogonek, zgłosił się jego opiekun.