Siłacze i siłaczki z Europy Środkowo-Wschodniej rywalizują w Mysłowicach od 7 do 14 września.
– Zapraszamy wszystkich mieszkańców Mysłowic, mieszkańców miast ościennych oraz wszystkich pasjonatów trójboju siłowego, aby przyjechać na halę. Wstęp jest wolny, darmowy, można usiąść sobie na trybunach od 8 do 22 – mówi Nikodem Romanowski, organizator z Polskiej Ligi Trójboju.
Na pomoście walczą zawodnicy z Polski, Czech, Słowacji, Węgier, Bałkanów, Litwy, a także goście ze Stanów Zjednoczonych. W programie są różne konkurencje siłowe.
– Jednak jest to nowe rozdanie, nowi zawodnicy. W dużej mierze puchar debiutantów kolejny, więc nowy narybek na rynku trójbojowym, około 180 debiutantów – podkreśla Romanowski.
W tym sporcie liczy się przede wszystkim nastawienie i dobre przygotowanie.
– Najważniejsze są chęci, jak zawsze do każdego sportu, aczkolwiek myślę, że fajnie by było zasięgnąć rady i pomocy właśnie u jakiegoś trenera – mówi trener Miłosz Materek z Pszczyny, który wystawia 14 zawodników. Na liście startowej jest też jego żona, wielokrotna medalistka.
– Odkąd mąż jest tylko pomocnikiem trenera, a nie trenerem, to łatwiej jest nie tylko w sporcie, ale i w życiu – dodaje z uśmiechem Sabina Materek.
Zawodnicy podkreślają, że trójbój daje im wiele, w nieoczywistych obszarach.
– Że jestem zdyscyplinowany bardziej. No i więcej siły mam i takie czuję się pewniejszy w swoim ciele – przyznaje Hubert Nowicki.
– No dla mnie daje satysfakcję, też tak mentalnie pomaga. No bycie silnym jest naprawdę super uczuciem i mnie to przekonuje – podkreśla Ania Rządzowicz z Cieszyna, startująca w debiutach.
Najsilniejszych z silnych zobaczymy w piątek po południu, ale zawody odbywają się przez cały tydzień. Wstęp wolny.






































