Podróżując na rowerze, mysłowicki strażak odwiedził 998 jednostek państwowej, ochotniczej oraz zakładowej straży pożarnej. Na wyprawy wyruszał przy okazji urlopu, dłuższych świąt i w weekendy. Nie brakowało także jednodniowych wypraw, dzięki czemu ambitny plan udało mu się zrealizować w ciągu dwóch lat.

Jak się okazuje, w Mysłowicach nie brakuje osób lubiących długie, rowerowe wyprawy. Do tego grona należy zaliczyć Grzegorza Wilka, druha Ochotniczej Straży Pożarnej z Janowa. Choć jego celem nie była ilość przejechanych kilometrów, a liczba odwiedzonych strażnic, to jednak by odwiedzić ich aż 998, musiał wykręcić tysiące kilometrów.

– Realizując ten cel połączyłem kilka moich pasji: sport, historię, fotografię i szeroko rozumiany temat pożarnictwa. Na rowerze zwiedziłem nie tylko strażnice w Polsce oraz w sąsiednich Czechach i Słowacji, ale na trasie też miałem okazję zobaczyć wiele interesujących miejsc – mówi Grzegorz Wilk

Wyruszając na dłuższe wyprawy zabierał ze sobą wszelkie niezbędne przybory. Jak żartuje, w przymocowanych do roweru sakwach mieści się cały jego „czterogwiazdkowy hotel na kółkach”. Nie zawsze była okazja, by przenocować na terenie strażackiej jednostki, dlatego niejedną noc spędzał w szczerym polu.

– Zazwyczaj mogłem rozbić swój namiot na terenie przy jednostce, koledzy po fachu bardzo ciepło mnie przyjmowali. Ale faktycznie, nie brakowało też nocy w namiocie rozbitym na łące, zdarzało się, że w nocy słyszałem jak tuż obok mnie maszerowały dzikie zwierzęta – opowiada strażak

W realizacji rowerowego przedsięwzięcia mysłowiczanina wspierali koledzy z janowskiej jednostki, kilkoro z nich udało się nawet namówić na jednodniowe wyprawy do niedalekich strażnic. Jednak w przeważającej większości Grzegorz Wilk podróżował samotnie, samodzielnie wyznaczając na mapie trasę podróży. Dlaczego właśnie tak? Między innymi tego, ale także wielu innych ciekawostek będziecie mogli dowiedzieć się oglądając program Gość ITVM. Już niebawem na naszym portalu, zapraszamy do oglądania!

Na potrzeby akcji, mysłowiczanin założył stronę na Facebooku, gdzie umieszczał zdjęcia strażnic, zobacz: Rowerem Przez Straże Pożarne