fot. Górnik 09 Mysłowice

Kosiarka to dla klubu piłkarskiego sprzęt pierwszej potrzeby, bo jak bez niej dbać o murawę, na której grają i trenują zawodnicy? Przed takim problemem stanął Górnik 09, któremu skradziono kosztowne urządzenie.

– Nie do wiary, że takie rzeczy jeszcze się dzieją! Skradziono nam niedawno zakupioną, nową kosiarkę o wartości 30 tys. zł! Boisko, które służy codziennie setce dzieciaków z akademii i zawodnikom pierwszego zespołu do treningu i rozgrywania meczów, zostaje pozbawione pielęgnacji. Jesteśmy załamani – mówią władze klubu.

Kradzież została już zgłoszona na policję. Póki co pomoc w koszeniu murawy stadionu przy ul. Gwarków zadeklarował prezes Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice Marcin Podsiadło.