Seniorzy i emeryci najczęściej postrzegani są jako osoby, którzy najlepsze lata swojego życia mają już dawno za sobą. W społeczeństwie panuje stereotyp babci i dziadka, którzy siedzą spokojnie w domu i swój czas spędzają w bujanym fotelu oglądając telewizję. Jednak wbrew temu stereotypowi jesień życia może być bardzo aktywna. W Mysłowicach przez trzy dni trwała druga już konferencja „Senior naszych czasów”, której głównym celem była właśnie aktywizacja osób starszych. Jej organizatorzy chcieli pokazać, że Mysłowice są miastem przyjaznym i otwartym na potrzeby starszych osób.
Konferencja została podzielona na trzy bloki tematyczne. Pierwszego dnia mysłowiccy seniorzy zgromadzili się w Muzeum Pożarnictwa, gdzie odbyły się wykłady dotyczące różnych dziedzin życia, podczas których mogli dowiedzieć się m. in. o partnerstwie i miłości w wieku senioralnym, zdrowych nawykach żywieniowych, treningach pamięci oraz o seksualności seniorów.
Drugiego dnia odbył się wielki Bal Seniora, który uświetnił mini recital Lucyny Wurzel oraz akcent muzyki akordeonowej w wykonaniu Piotra Nowatkowskiego.
Chociaż na co dzień ich tak bardzo nie widać, konferencja zgromadziła spore grono aktywnych seniorów z Mysłowic. Pomimo, że większość emerytów żyje w swoim zamkniętym świecie, z roku na rok zwiększa się liczba ludzi starszych, którzy chcą aktywnie spędzać czas, uczyć się nowych rzeczy i poznawać nowych ludzi.
Niestety wielu seniorów to osoby samotne, które nie utrzymują kontaktów z młodszym pokoleniem. Ostatni dzień konferencji obfitował w liczne atrakcje przygotowane z myślą o starszych mieszkańcach naszego miasta. Tego Dnia w Domu Pomocy Społecznej w Brzezince odbyło się spotkanie pod hasłem „wspomnień czar”, któremu towarzyszyły występy artystyczne mieszkańców DPS, występ przedstawicieli Związku Górnośląskiego Koło Brzezinka oraz chóru „Familia”. Nie zabrakło także rozśpiewanych dzieci i słodkiego poczęstunku.