W minioną sobotę w morgowskiej filii Mysłowickiego Ośrodka Kultury rozbrzmiewał stukot setek plastikowych kostek. Zebrali się tu miłośnicy Rummikuba, by powalczyć o awans do mistrzostw Polski właśnie w tej popularnej grze.
– Rummikub to gra logiczna powstała 70 lat temu, wzorowana na karcianym remiku, z tym, że tu układamy kostki, ich ciągi, grupy, rozbijamy. Chodzi o to, żeby jak najszybciej pozbyć się swoich 14 kostek, które dostajemy na początku gry – wyjaśnia Sławek Wiechowski, organizator mistrzostw Polski w Rummikub.
Na eliminacje do naszego miasta przyjechali zawodnicy z całej Polski, ale miejsce w finale było tylko jedno. Wywalczył je mysłowiczanin Jarosław Nosek.
– Od małego lubię tę grę i do dziś grywam wieczorami z rodziną i znajomymi. To moja pasja, odskocznia od codzienności. Od kiedy wybuchła pandemia, gram jeszcze więcej, także przez internet. Ważna jest strategia, ale też szczęście, bo jak się nie ma klocków, to nic się z tym nie zrobi – mówi Jarosław Nosek, zwycięzca mysłowickich eliminacji.
Na Facebooku istnieje Grupa Fani RUMMIKUB, która zrzesza ponad 2,1 tys. entuzjastów gry z całego kraju. Jej powstanie wymusiła oczywiście pandemia, bo wcześniej grali razem stacjonarnie, a w ubiegłym roku musieli przenieść się do sieci, by rywalizować choćby w ramach Ligi Rummikub Online. W finale mistrzostw Polski, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę w Warszawie, w szranki stanie ok. 80 najlepszych.
– Żeby dostać się na mistrzostwa, trzeba zdobyć awans i pokonać naprawdę świetnych graczy, to już jest duże wyróżnienie – podkreśla Sławek Wiechowski.
Rummikub to gra popularna na całym globie. Stanowią o tym m.in. liczby: została wyprodukowana w 25 wersjach językowych i sprzedała się w kilkudziesięciu milionach egzemplarzy.