fot. iTVM

Z okazji dnia św. Marcina 19 listopada ulicami Dziećkowic przemaszerował korowód rozświetlony dziesiątkami lampionów. W ten sposób mieszkańcy dzielnicy już po raz szósty uczcili święto patrona m.in. dzieci, jeźdźców, kawalerii i żołnierzy, podróżników oraz więźniów.

Korowód prowadzony przez św. Marcina na koniu ze stadniny Arabka wyruszył spod OSP Dziećkowice do filii Mysłowickiego Ośrodka Kultury. Tam na uczestników czekało rozpalone ognisko, przy którym miała miejsce inscenizacja legendy o św. Marcinie. Mysłowiczanom opowiedziała ją Pani Bajka, czyli Maria Inglot-Gonera, lokalna gawędziarka. Podczas wydarzenia częstowano wszystkich gorącym kakao oraz świętomarcińskimi rogalami upieczonymi przez Piekarnię u Adama w Dziećkowicach wraz z pracownikami filii MOK-u.

Następnie został rozstrzygnięty konkurs na najciekawszy lampion, który cieszył się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży. Dodatkową atrakcją był teatr ognia.

Lampiony na św. Marcina to już coroczna tradycja w Dziećkowicach, która integruje lokalną społeczność. A w jej organizację angażuje się nie tylko MOK, ale także mieszkańcy oraz Piekarnia u Adama, stadnina koni Arabka oraz OSP Dziećkowice, która podczas tegorocznej edycji rozdawała czujniki czadu.