Chyba nie ma takiego fana motoryzacji, który nie znałby brytyjskiego programu „Top Gear”. Również z motoryzacją i wyścigiem związany jest projekt „GOP gear”. Jego twórcy chcą pokazać, że poruszanie się transportem zbiorowym po naszej aglomeracji Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, może być szybkie i wygodne. Już w najbliższy piątek nietypowy wyścig zawita do Mysłowic.
Czym szybciej?
Idea GOP gear jest prosta – organizatorzy akcji sprawdzają, jakim środkiem komunikacji jest najłatwiej i najszybciej dotrzeć z punktu „A” do punktu „B”. Uczestników akcji można rozpoznać, gdyż podczas wyścigu noszą oznakowane kamizelki.
– Podczas naszego wyścigu uczestnicy ścigają się samochodem, autobusem, tramwajem, pociągiem oraz rowerem. Oczywiście kierowcy i rowerzyści muszą pokonać trasę zgodnie z przepisami ruchu drogowego. Poprzez taki wyścig chcemy sprawdzić, jak wiele czasu zajmuje pokonanie wyznaczonej trasy danym środkiem transportu – mówi Marcin Domański, koordynator akcji GOP gear
Inicjatywa narodziła się za sprawą katowickiej Fundacji Napraw Sobie Miasto. Początkowo społecznicy chcieli promować jedynie ideę kolei miejskiej, która ostatecznie przekształciła się w projekt GOP gear.
Piątkowy wyścig do Mysłowic
Wyścig rozpocznie się z katowickiej Koszutki, a metę ustalono na róg mysłowickich ulic Wysockiego i Górniczej. Komunikacyjna rywalizacja rozpocznie się około godziny 15:30 w Katowicach, jej zakończenie planowane jest w przeciągu godzin od 15:55 do 16:30.
– Jako że jeden z członków naszej grupy jest mysłowiczaninem, postanowiliśmy zorganizować nasz kolejny wyścig właśnie do jego miasta. GOP gear jest nowym przedsięwzięciem, nasza pierwsza akcja miała miejsce pod koniec października – mówi Domasiński
Czy kolej w Mysłowicach ma ukryty potencjał? A może nie ma co kombinować i lepiej wsiąść w autobus? Co z tramwajem i jak poradzi sobie samochód? Tego dowiemy się już w najbliższy piątek popołudniu.
Rowerzysta poszukiwany
Organizatorzy wyścigu poszukują jeszcze śmiałka, który odważyłby się pokonać wyznaczoną trasę rowerem.
– Jeśli znajdzie się rowerzysta, który miałby ochotę zaangażować się w ten wyścig, zachęcam do kontaktu poprzez naszą stronę na Facebooku – mów Marcin Domasiński.
Wnioski
Po zakończonym wyścigu, każdy zainteresowany będzie mógł poznać jego wyniki także za pośrednictwem strony na Facebooku: GOPgear. Tam w formie mapki zostaną opublikowane dane, ile czasu zajęła podróż każdym ze środków transportu i z jakimi utrudnieniami wiązała się każda z podróży.