Policjanci z mysłowickiej drogówki zatrzymali 33-letnią mieszkankę miasta, która prowadziła samochód, mając w organizmie 2,4 promila alkoholu.
We wtorek 25 listopada, około godziny 18.05, kobieta wjechała do przydrożnego rowu i uderzyła w latarnię, a następnie uciekła w kierunku lasu.
Na miejscu funkcjonariusze zastali samochód marki Cupra leżący w rowie. Świadek wskazał im kierującą, którą mundurowi odnaleźli ukrytą w zaroślach. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu, co potwierdziło późniejsze badanie alkomatem.
33-latka została zatrzymana. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji. Jej sprawa trafi teraz do sądu.





















