65 map przedstawiających Mysłowice i Górny Śląsk na tle przemian historycznych przełomu XIX i XX wieku zaprezentowano podczas prelekcji i wernisażu wystawy kolekcjonera Dariusza Faleckiego w ramach grudniowego Muzealnego czwartku.
– Nie ma nic lepszego, jak mapy. To właśnie one najlepiej pokazują wszystkie przemiany historyczne – skomentował Dariusz Falecki, kolekcjoner na co dzień związany z Centralnym Muzeum Pożarnictwa w Mysłowicach.
A tych na przestrzeni XIX i XX wieku było sporo. Na 65 zebranych przez kolekcjonera mapach możemy zobaczyć w większości Górny Śląsk. Około 20 z nich prezentuje Mysłowice na tle pruskich Niemiec, II Rzeczpospolitej, III Rzeszy oraz Polski Rzeczpospolitej Ludowej.
Podczas prelekcji towarzyszącej wystawie Dariusz Falecki opowiedział o kulisach swojej pasji kolekcjonerskiej, która zaczęła się 25 lat temu.
– Takim impulsem do kolekcjonowania map był moment, kiedy zobaczyłem na jednej z map napis „Myslowitz”. Zaintrygowało mnie to, że nasze miasto nie od zawsze znajdowało się w Polsce. Od tego momentu zacząłem zbierać mapy – wspominał Dariusz Falecki.
W czasach, kiedy dostęp do internetu był luksusem dla nielicznych, poszukiwanie tak nietypowych przedmiotów było bardzo trudne. Jedynym sposobem było regularne odwiedzanie okolicznych giełd staroci.
– Jeździłem na wszelkiego rodzaju giełdy staroci. Łatwo nie było, bo mapy nieczęsto pojawiają się na stoiskach – dodaje.
Uzupełnieniem do wystawy ściennej, którą będzie można obejrzeć do końca grudnia w Muzeum Miasta Mysłowice, był wykład i prezentacja zdjęć przedruków m.in. map i kartek pocztowych z terenu naszego miasta.