Tegoroczny jarmark świąteczny na długo pozostanie w pamięci mysłowiczan. Przez trzy dni na mysłowickim Rynku można było poczuć atmosferę zbliżających się świąt. Nie zabrakło straganów z bożonarodzeniowymi ozdobami i słodkościami, stoisk z przysmakami oraz prezentów od samego Świętego Mikołaja.
– Było magicznie, było przyjemnie, było pachnąco, pachniało świętami. Cóż, nie ma chyba lepszej nagrody jak uśmiech dzieciaków, zadowolenie na twarzach dorosłych. To ogromnie cieszy – mówi Michał Skiba wicedyrektor MOKu
Trzydniowe wydarzenie zostało tak zaplanowane, by każdy z mieszkańców znalazł coś dla siebie. Świąteczne stragany uginały się od różnorodnych bibelotów, świątecznych dekoracji i słodkości. W budkach znalazły się także ręcznie malowane pamiątki z Mysłowic. Nie mogło zabraknąć także regionalnych przysmaków i pachnącego przyprawami grzanego wina.
– Najlepiej sprzedawały się śląskie wyroby, dziczyzna i kiełbaska krucha, jesteśmy zadowoleni. Z daleka przyjechaliśmy ale opłacało się. – mówi sprzedająca w jednym z kramów Pani Jolanta
Co najważniejsze – na Rynku wystawili się rodzimi, mysłowiccy przedsiębiorcy, szkoły, instytucje i stowarzyszenia.
– Bardzo fajnie, bardzo nastrojowo, dużo ludzi dopisało, my też jako handlujący jesteśmy zadowoleni. Fajna atmosfera, nie ma słów, żeby to opisać. Nie odbiegamy od innych jarmarków nawet za granicą – mówi Anna Roncoszek
Tegoroczny jarmark to poza świątecznymi kramami również dodatkowe atrakcje. Każdego dnia na scenie prezentowali się uczniowie z mysłowickich placówek oświatowych. A wieczorem można było posłuchać mysłowickich zespołów jak HollyBlue czy Czary Mary Koszmary i Ćmy w wyjątkowym świątecznym repertuarze.
– Myślę, że jest to wielce obiecujące, zwłaszcza na przyszłość, jest coraz lepiej i tak trzymać, trzeba się bawić w końcu. Ja jestem z tego pokolenia, które pamięta jak się to wszystko działo w przeszłości. Myślę, że zmierzamy we właściwym kierunku. Zupełnie inne możliwości są w tej chwili, rodzimi artyści, którzy powinni się nam pokazać, bo są wspierani pewnie no i po to tu przyszliśmy.- mówi Jerzy Janyga, mieszkaniec Mysłowic
Na rynku coś dla siebie znaleźli również miłośnicy ostrego cięcia … w lodzie. Za sprawą ice show każdy mógł zobaczyć jak wygląda rzeźbienie w lodzie ogromnego Mikołaja.
Najwięcej emocji wzbudziło przybycie Świętego Mikołaja w asyście jego elfów, którzy do Mysłowic przyjechali na zabytkowym wozie strażackim. Co ważne każdy młody mieszkaniec naszego miasta, mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z Mikołajem, które już wkrótce będzie do pobrania ze strony internetowej mysłowickiego magistratu.
Zanim do Mysłowic przyjechał Święty Mikołaj z workami prezentów dla dzieci, przez Rynek przejechała parada przebranych w stroje Mikołaja motocyklistów.
Starannie przygotowane przez organizatorów atrakcje zostały docenione przez mieszkańców
– Stwarza radosny, przedświąteczny nastrój, myślę, że to jest to, po co przyszli tutaj mieszkańcy Mysłowic. – dopowiada Jerzy Janyga
Mysłowic, którzy pozytywnie ocenili jarmark na mysłowickim rynku. Przypadł on do gustu zarówno dzieciom, jak i starszym mysłowiczanom.
Mimo, że tegorocznemu jarmarkowi nie towarzyszyły opady białego puchu, świąteczny nastrój dopełniała choinka oraz iluminacje, które kolejny raz zawisły nad rynkiem.
– Bardzo ślicznie zorganizowany, jest bardzo wesoło, muzycznie, piękna dekoracja i bardzo przyjemnie. Dobre chwile dla Mysłowic – ocenia Karina Bialucha, mieszkanka naszego miasta
Mysłowicki jarmark jest wyjątkowy, w jego organizację zaangażowały się wszystkie jednostki miejskie, stowarzyszenia, a także lokalni przedsiębiorcy.
Jak zdradzają organizatorzy, jest szansa aby jarmark zagościł na mysłowickim rynku częściej niż tylko raz w roku.
– Jest pomysł, żeby były też inne jarmarki, nie tylko świąteczny ale też zlokalizowane wokół wielkanocy, jarmarki produktów, spożywcze. To są koncepcje, które będziemy chcieli realizować. – zdradza Michał Skiba wicedyrektor MOKu
Uroczystym zakończeniem trzydniowej zabawy na rynku było wspólne kolędowanie władz miasta i mieszkańców przy akompaniamencie orkiestry Happy Big Band.
Choć świąteczny jarmark przeszedł już do historii, świąteczne iluminacje będą upiększać mysłowicki rynek aż do stycznia. A osoby, które przegapiły jarmark na Rynku, zapraszamy na kolejne. Pierwszy z nich odbędzie się na rynku w Wesołej już 12 grudnia a także już tradycyjnie świąteczne stoiska będzie można również odwiedzić w Laryszu na Placu na Winklu 12 i 13 grudnia.