29 listopada w Zgierzu dwóch zawodników ZUKS-u Siła Mysłowice wywalczyło medale w mistrzostwach Polski młodzików w stylu wolnym. Wiktor Proksa został mistrzem Polski, a Jakub Ścisłowski brązowym medalistą.
Zawodnicy są nie tylko utalentowani, ale też pracowici. Sam Wiktor Proksa ma na swoim koncie około 50 medali, a Jakub Ścisłowski około 20.
– Chłopaki są bardzo ambitni, a tego młodym często brakuje. Systematyczność jest najważniejsza w sporcie. Talent i smykałka do sportu oczywiście też, ale przede wszystkim liczy się praca. Trening raz lub dwa razy w tygodniu nie przyniesie sukcesu – mówi Krystian Gajdka, trener ZUKS-u Siła Mysłowice.
7 grudnia sportowcy wraz z trenerami odwiedzili kancelarię prezydenta Dariusza Wójtowicza, by pochwalić się medalami oraz pasem mistrzowskim, a także porozmawiać o przyszłości klubu.
Klub został reaktywowany 5 lat temu i stale się rozwija. Jakie ma plany na najbliższy czas?
– Chcemy, aby jak najwięcej dzieci przychodziło do nas na treningi, a także aby ta sekcja się ciągle poszerzała. Rozpoczęliśmy też współpracę z innymi klubami. Od kilku miesięcy odbywają się u nas treningi kickboxingu. Ale ja jestem sercem przy zapasach i marzy mi się, aby powstała klasa zapaśnicza, gdzie dzieci z podstawówki uczyłyby się zapasów – mówi Marcin Pałka, trener klubu.
Siła Mysłowice przez lata była zapaśniczą wizytówką Mysłowic. Klub powstał w 1926 roku i już w przyszłym roku będzie obchodził 95-lecie istnienia.