Uczniowie gimnazjum nr 5, pod opieką nauczycieli: Ewy Książek, Beaty Kaczmarczyk oraz Elżbiety Ordowskiej od września 2013 r. realizują projekt edukacyjny o średniowieczu: „Czego szukali średniowieczni rycerze?”.
W jego ramach poszczególne grupy uczniów wykonują różne zadania według harmonogramu sporządzonego na początku roku. Wszystkie prace prowadzą do finału- LARPa historycznego, czyli gry na żywo w klimatach średniowiecza, której uczestnikami mają być zaproszeni przez gimnazjalistów ich młodsi koledzy ze szkół podstawowych. Część działań jest prowadzona przez całe zespoły klasowe, część przez małe grupy uczniów.
W ramach wprowadzenia w klimaty średniowiecza obie klasy uczestniczyły w żywej lekcji historii, prowadzonej przez Tomasza Świdergała, nauczyciela, a zarazem członka średniowiecznej grupy rekonstrukcyjnej. Uczniowie mieli okazję obejrzeć zbroję płytową, kolczugę i różne rodzaje broni. Chłopcy mogli pobawić się w giermków i pomagać w ubieraniu i rozbieraniu rynsztunku. Część uczniów przymierzała średniowieczną odzież, zrekonstruowaną bardzo wiernie, wyłącznie z naturalnych materiałów. Jedna z dziewcząt paradowała na przykład nie tylko w ręcznie szytych butach, ale także w nałożonych na nie drewnianych patynkach. Wszyscy mogli obejrzeć z bliska elementy uzbrojenia: halabardy, miecze, tarcze, kiścienie, łuk, mizerykordię. Okazało się na przykład, że naciągnięcie cięciwy na łuku wcale nie jest prostą sprawą. Udało się to tylko jednemu z uczniów, który ćwiczył już wcześniej. Uczestnicy lekcji oglądali też przykładowe przedmioty codziennego życia: kaletki, naczynia ceramiczne, sztućce, ręcznie klepany kociołek i krzesiwo.
Po obejrzeniu ciekawych przedmiotów i wysłuchaniu różnych ciekawostek zarówno z życia, jak z przeprowadzanych rekonstrukcji bitew średniowiecznych, młodzież brała udział w zabawach mediewalnych, czyli wzorowanych na tych, które przeprowadzane były w średniowieczu dla młodych chłopców, przygotowujących się do profesji rycerza. W odróżnieniu jednak od dawnych czasów, w zabawach brały udział dziewczęta, które czasem „ogrywały” chłopaków.
Wszyscy świetnie się bawili, a przy okazji poszerzyli swoją wiedzę historyczną, co na pewno pomoże w realizacji projektu, na którego efekty czeka już z niecierpliwością społeczność G5.