Do końca marca w Mysłowicach potrwa akcja „Wymiana ciepła”. Na terenie miasta stoi pięć publicznych wieszaków na ubrania, dzięki którym można podzielić się ciepłą odzieżą z potrzebującymi.
Wieszaki zlokalizowane są:
- przy Urzędzie Miasta, ul. Powstańców;
- przy Jadłodajni Mysłowiczanka, Rynek 16;
- w Brzęczkowicach przy sklepie i kawiarni Amarantus, ul. Nygi 1;
- wieszak ciepła dla dzieci – przy Fundacji 2xKochaj, Stadionowa 9, Park Słupna;
- wieszak ciepła dla dzieci – przy Kościele Mariackim, ul. Starokościelna 5.
„Wymiana ciepła” jest banalnie prosta. Na wieszaku ustawionym na ulicy można zostawić zbędne rzeczy, a marznący po prostu mogą je zabrać. Zawiesić – wziąć. Prościej nie można, i w tej prostocie całe powodzenie tej akcji. Mysłowicka Fundacja po Pierwsze Człowiek jest inicjatorem wieszaków w mieście.
Skąd pomysł? Młody węgierski pianista, aktywista Gerlóczy Zsigmond uruchomił akcję społeczną, w wyniku, której w ciągu 72 godzin w całych Węgrzech pojawiło się ponad 200 wieszaków z ciepłą odzieżą dla potrzebujących. W Polsce zaczęło się przed ratuszem na warszawskiej Woli, akcje uruchomiła Wiktoria Siedlecka-Dorosz, teatrolożka i arteterapeutka. I poszło jak lawina. Dziś, kilka dni od rozpoczęcia akcji w Polsce, wieszaki stoją już w kilku miastach i ciągle zgłaszają się kolejni chętni.