Była msza, przemarsz z orkiestrą górniczą i przecięcie wstęgi. Dziś już oficjalnie, otwarto nową szkołę w dzielnicy Larysz w Mysłowicach.

– Bardzo pozytywne emocje. Jest łezka w oku, ponieważ czekaliśmy wiele lat na nową placówkę. Pamiętamy, że trzeba było starą wyburzać. Później była niepewność, jak z finansowaniem  mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic. 

Pieniądze się jednak znalazły, a miasto otrzymało je od rządu gdy premierem był jeszcze Mateusz Morawiecki. 

– Widziałem zdjęcia rozbieranej szkoły, widziałem w jakich fatalnych warunkach dzieci musiały się uczyć i rzeczywiście wraz z zespołem, który oceniał projekty doszliśmy do wniosku, że tak tutaj w Mysłowicach powinna powstać rzeczywiście najnowocześniejsza szkoła w Polsce – mówi Mateusz Morawiecki, były premier RP. 

Budowa nowej szkoły była naprawdę ekspresowa, a sama placówka została oddana do użytku pół roku przed wyznaczonym terminem. Inwestycja jednak nie należała do najłatwiejszych. 

– Największy problem był na samym początku, czyli kwestia zabezpieczenia szkód górniczych. Na szczęścia wykonawca sobie świetnie z tym poradził – komentuje Wojciech Chmiel, z-ca prezydenta Mysłowic. 

– Jest wykonany fundament, płyta fundamentowa i ruszt fundamentowy, który nie jest złączony z płyta fundamentową i w momencie kiedy nastąpią szkody górnicze, jest możliwość rektyfikacji, czyli podniesienia tej szkoły specjalnymi urządzeniami – dodaje Wiesław Wróbel, kierownik budowy BPBP. 

O ile stary gmach dosłownie się walił, to teraz nowy budynek posiada w pełni wyposażoną hale gimnastyczną, monitoring, stołówkę, strefę relaksu, czy klasopracownie o jakich wcześniej uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Mysłowicach mogli jedynie pomarzyć. 

– Dzieci są zachwycone, w pierwszych słowach gdy opisywały wejście do szkoły myślały, że to jest hotel w ogóle, dziwiły się olbrzymią salą gimnastyczną – komentuje Katarzyna Ługowska, dyrektorka ZSP nr 3 w Mysłowicach. 

– W bardzo nowoczesny sposób zaprojektowana, dostosowana do wszystkich potrzeb, tego czego potrzebują dzieci, ale również pracownicy – mówi Mateusz Targoś, z-ca prezydenta Mysłowic. 

Którzy wreszcie po latach mogą skupić się już tylko i wyłącznie na edukacji kolejnych pokoleń mysłowiczan. Nowy budynek ZSP nr 3 w Mysłowicach kosztował ponad 33 mln złotych.